Nawet najmniejszy wiary okruszek
Może zmienić Boga plany
Kiedy byłam mała
rodzice w moim imieniu wyznali Bogu wiarę
Później już musiałam radzić sobie sama
A nie zawsze mi było z Bogiem po drodze
Aż do czasu
Gdy wiara drzwi kościoła mi otworzyła
Wiara to zaufanie
To czyjaś wyciągnięta dłoń
Która przed upadkiem chroni
Miłość
W konfesjonale na mnie z przebaczeniem
Czekała
Przez lata nie umiałam się dogadać z Tą Miłością
Oczekiwała mojego
Zainteresowania a ja
Nie umiałam sprostać Jej wymaganiom
Miłość spragnionemu kubek wody podaje
Nie kopie leżącego
Miłość i wiara sercem wyznawana
Boga przebłagać może
Panie
Przymnóż mi wiary i miłości
Nadzieję w sercu noszę
Jadwiga Kulik